Wednesday 25 July 2012

birthday

Minęło parę dni odkąd byłam tu ostatnim razem, ale miałam tyle rzeczy do roboty, że po prostu nie mogłam wyrobić się z czasem. Na szczęście chwilowo o tym problemie mogę zapomnieć, dzięki Bogu, i nareszcie mogę zrobić coś fajnego tutaj ;)
Jak wiecie, albo może nie wiecie, w zeszły poniedziałek miałam urodziny, 16. lipca! I ze szczerością mogę powiedzieć, że cudownie spędziłam czas i z przyjaciółmi i z rodziną. Nie mogę też ponarzekać na prezenty, haha.
Nawet zrobiłam parę zdjęć dla Was.
Zostałam właścicielką niemałego zestawu plastycznego Koh I Noor, ale o tym w innej notce, dzisiaj chciałam przedstawić gwiazdę programu.

Dostałam cudownego, przepięknego, białego SONY Vaio VPC-EH2D1E. Jest niesamowicie szybki i cichy i jak każdy laptop firmy SONY posiada moją ulubioną opcję Vaio Gate, która pozwala na szybszą pracę. Pracuje świetnie i zdecydowanie polecam każdemu, kto czyta ten post.

W przyszłym tygodniu w poniedziałek jadę na zakupy, więc mam nadzieję, że przyniosę ze sobą coś ładnego. Jeśli tak, możecie śmiało liczyć na zdjęcia w następnym poście.
Poniżej obiecane zdjęcia, mam nadzieję, że się spodobają!
enjoy. ;)

                                                                             ***

it's been few days since I was here for the last time. My 'to do' list was complitly filled, but I'm finally free to do something nice here.
Well, as you (don't) know, I had birthday on last monday, 16th of July! :) and I'm really pleased to say, that I had amazing time with my friends and family, and also got beautiful gifts from them, haha.
I even took photos for you to see it.
I became an owner of a sizable art set from Koh I Noor, but I'll write about it another time. Today I'd like to introduce a bigger star ;)

I got an amazingly beautiful SONY Vaio VPC-EH2D1E (white one) lately. It's incredibly fast and quiet and, like every laptop by SONY has my favourite option in it - Vaio Gate, which allows people to work faster. ;) Works great, and I definitely recommend it to every person who reads it!



I'm going shopping next monday, so I hope I'll bring something nice with me. If I will, I promise to show you some photos next time, guys.
Here are the photos, I promised to show you. Hope you'll like them!
enjoy. ;)













Saturday 14 July 2012

summer

lato, lato, lato!
ostatnie dni były nieco markotne i niezbyt ciekawe jeśli chodzi o pogodę, ale te dni na szczęście za nami! tak właściwie, gdy kładłam się wczoraj wieczorem spać, byłam przekonana, że gdy otworzę rano oczy, znowu będzie szaro-buro i nieciekawie, a tu miła niespodzianka! ciepłe słońce obudziło mnie już o 8 i wiedziałam, że to będzie dobry dzień.
póki co, na blog nie mogę wstawić żadnych zdjęć - nie posiadam aktualnie żadnych niestety - ale zapewniam was, że już wkrótce coś kolorowego tu zobaczycie.
wczoraj wróciła z Bułgarii moja przyjaciółka, Kinga, dzisiaj wieczorem się najprawdopodobniej spotkamy i jestem taka podekscytowana, bo nie widziałyśmy się prawie dwa tygodnie!
moje plany wyjazdowe aktualnie odłożone na drugi plan, tymczasowo relaksuję się czytając sequel The Hunger Games  a mianowicie: The Hunger Games: Catching Fire, albo oczywiście archiwalnymi wydaniami Elle, desperacko szukając inspiracji (dobrze chociaż, że ze skutkiem!)
A Wy, moi drodzy, jakie macie plany na wakacje?
Możecie się podzielić swoimi rozmyśleniami poniżej, dodając komentarze, chętnie się dowiem, co ciekawego będzie się u was działo.
What are you summer plans?
You can share your thoughts below the post by adding comments! I'd really like to know, what do you plan and what will be happening there with you, guys.
So feel free to comment!

Tymczasem ja znikam, lecę poleżeć na słoneczku i poczytać.
Trzeba korzystać póki wciąż można i zachęcam was do tego samego.
Buziaki.
xx


Sunday 8 July 2012

fashiolista

Witam w cudowny słoneczny dzień :)
Postanowiłam dzisiaj napisać coś o stronie, która mnie już jakiś czas temu zainspirowała i naprawdę masę rzeczy ułatwiła, a mianowicie jest to FASHIOLISTA.
Na pewno nie jeden raz zdarza wam się znaleźć coś megafajnego na internecie i żeby o tym nie zapomnieć umieszczacie to w zakładkach przeglądarki. NIEPOTRZEBNIE, ponieważ Fashiolista za pomocą jednego małego, czerwonego serduszka umożliwia wam dodanie danego elementu, który znaleźliźcie na swoją ścianę właśnie na ich stronie!
Naprawdę jest to według mnie bardzo pomocne i ułatwia wiele rzeczy. Z resztą zapraszam was do odwiedzania fashiolisty, jest to świetna zabawa, a zarazem okazja do poznania nowych ludzi o podobnych gustach.
Tymczasem ja chciałabym wam pokazać przedsmak właśnie tej zabawy i rzeczy, które ja ostatnio znalazłam i pokochałam.



Możecie mnie śledzić pod nickiem Maddeleine, zapraszam.
Miłego dnia, kochani, korzystajcie ze słońca!

Friday 6 July 2012

the brand new beggining?

A więc padło na dzisiejszy wieczór!
Postanowiłam w końcu stworzyć coś swojego i podzielić się tym z innymi, uściślając: z Wami. Jest czas wakacji, czas nowych postanowień, nowych przedsięwzięć! To właśnie jest moje - moja własna strona. Szczerze mam nadzieję, że z czasem znajdzie paru miłych (albo po prostu mniej tych nie-miłych) czytelników.
Będzie dużo o moich modowych doświadczeniach, pragnieniach i (nie)spełnionych marzeniach. Dużo sztuki, dużo mnie. Albo po prostu dużo wszystkiego, co kocham i co - mam nadzieję - wy też (po)kochacie.
Zapraszam do zwiedzania mojego małego świata słowa i obrazu.